6 listopada, 2012

Suplementy

Suplementy są bardzo kontrowersyjnym tematem i ludzie zdają się mieć bardzo skrajne, czarno-białe podejście do ich stosowania. Obiegowa opinia głosi o kiepskiej przyswajalności takich preparatów lub ich syntetycznej i nie do końca zweryfikowanej formie.
Oczywiście w idealnym świecie najlepiej byłoby dodstarczać wszystkich niezbędnych składników odżywczych z pożywienia. Jednak nawet przy bardzo dobrze skomponowanej odżwyczej diecie wciąż może się to okazać nieralne. 

Osobiście zawsze uważałam, że suplementy nie są nam potrzebne, zwłaszcza jeśli mowa o witaminach. Miałam pewną pozytywną przygodę z suplementami podczas brania Izoteku i dziś myslę, że tylko dlatego nie miałam praktycznie żadnych skutków ubocznych i moja kuracja nie wyrządziła mi wielkiej szkody. Ale oprócz tego okresu raczej nie byłam fanką łykania czegokolwiek. Dziś mam totalnie inne odczucia i bardzo sobie cenię suplementację. Oczywiście jestem już bardziej świadoma co, kiedy i ile łykac i dla jakiego efektu, więc generalnie mam bardzo dobre doświadczenia z różnymi rodzaju preparatami.
Dlaczeg zmieniłam zdanie? Myślę, że jest to wypadkowa kilku argumentów i po prostu empirycznego podejścia do tematu.
1) Dieta
Długo byłam na diecie wegetariańskiej, która moim zdaniem wymaga zawsze suplementacji. Standardowa dieta pełna zbóż, strączków czy przetworzonych produktów ma z kolei minimalną wartość odżywczą. Zwłaszcza jak weźmiemy pod uwagę kwas fitynowy, który blokuje wchłanianie niektórych minerałów czy lektyny wyrządzające szkody naszym jelitom, co jeszcze zmniejsza możliwość przyswajania wartości odżywczych. Do tego możemy dodać nabiał czy oleje roślinne, które powoduja stan zapalny organizmu.
Niebezpieczne są też diety ograniczające lub wykluczające pewne produkty oraz wszystkie redukcyjne. To chyba najprostszy sposób aby nawbaić się niedoborów.
I najgorsze jest to, że szkody wyrządzone nie znikają gdy po prostu zaczniemy się zdrowo odżywiać. Pewne niedobory uzupełniane sa dość szybko, inne kwestie jak uszkodzona śluzówka jelita regenerują się miesiącami, w trakcie których nasze przyswajanie wciąż jest osłabione.
2) Gleba i woda
Niestety dzisiejsze praktyki w zakresie rolnictwa pozbawiają glebę składników odżwyczych, co oznacza, że rośliny na niej rosnące równiez są uboższe w różne wartości. Nawozy zapewniają tylko minimalną ilość składników, która pozwoli uprawom przetrwać do czasu zbiorów, co oczywiście nie jest wystarczające dla zapewnienia optymalnego zdrowia człowiekowi. Dodatkowo przechowywanie i transportowanie roślin często jest odłożone w czasie, co powoduje, że jemy po prostu nieświeże produkty.
Podobnie woda dziś jest uboższa w minerały przez zastsowanie nowoczesnych medtod produkcji. Wszystko to daje cały obrazek, a dołączając do tego np. zwierzęta, które żywią się takimi mniej wartościowymi roślinami mamy też mięso o gorszej wychodźczej wartości. Ja dodałabym jeszcze powszechne zastsowanie toksycznych pestycydów do tego wszystkiego.
3) Hodowla
Mięso dziś jest ubogie w wartości odżwycze nie tylko ze względu na kiepskiej jakości glebę. Taka np. krowa jest ewolucyjnie przystosowana do jedzenia trawy, niestety na skutek praktyk hodowlanych dostaje zboża czy inne pasze, przez co choruje….a jak choruje to antybiotyki są ratunkiem. Dodatkowo powszechnie stosowane hormony powodują, że mięso jest jeszcze bardziej dla nas niebezpieczne. A zwierzęta mogą być tak samo nieodżywione jak człowiek.
4) Toksyny środowiskowe
Żyjemy w świecie, w którym narażeni jesteśmy nieustannie na stres wywoływany różnymi toksynami np. metalami ciężkimi. Nasze ciała nie potrafią sobie poradzić z takimi toksynami tylko przy pomocy wartości odżwyczych pochodzących z jedzenia. A większośc ludzi ma deficyt podstawowych substancji niwelujących negatywny wpływ tych toskyn na organizm.
5) Wiek
Wraz z procesem starzenia nasza zdolność do przyswajania substancji odżywczych maleje. Wiąże się to z pojawianiem się różnych schorzeń i dolegliwości, kumulacją toksyn, stosowanymi lekami czy nawet naturalnymi procesami zachodzącymi wraz z upływem czasu, jak zmniejszone wydzielanie kwasu żołądkowego.
6) Styl życia
Stres, brak snu, zaburzenia hormonalne czy wysoka aktywność fizyczna to tylko niektóre z przykładów wymagające większej ilości substancji odżywczych, ponieważ w tych przypadkach rośnie zapotrzebowanie na niektóre witaminy i minerały.
Kto potrzebuje suplementacji?
  • Osoby po antybiotykach
Zaburzają prawidłową florę bakteryjną jelit, co ma odzwierciedlenie w całym naszym organizmie. Wiadomo, że spora część systemu odpornościowego leży w jelitach Ponadto przerost złych bakterii zaburza wchłanianie substancji odżywczych np. żelaza, magnezu, witaminy K, witamin B.
  • Osoby z zaburzonym układem trawiennym
Tutaj wór jest ogromny, ponieważ dotyczy to chorób takich jak Crohn czy celiakia, IBS, nietolerancje pokarmowe, upośledzone wydzielanie enzymów trawiennych, niektóre nowotwory. W tych przypadkach objawy takie jak wzdęcia, gazy, biegunki czy zaparcia doprowadzają do często poważnych problemów z prawidłową detoksyfikacją czy zaburzaniem wchłaniania substancji odżywczych.
  • Kobiety w ciąży i karmiące
Mają większe zapotrzebowanie na żelazo, którego niedobory mogą prowadzić do anemii i przedwczesnego porodu u kobiet ciężarnych oraz wpływają na rozwój psychiczny dziecka, które jest karmione przez matkę z takim niedoborem. No i oczywiście wzrasta zapotrzebowania na kwas foliowy, który odpowiada za prawidłowy wzrost i podział komórek. Jego niedobory mogą również prowadzić do anemii lub niskiej wagi dziecka czy opóźnionego rozwoju.
  • Osoby na specyficznych dietach
No i tutaj przede wszystkim wegetarianie i weganie, którzy często mają niedbory żelzaza i witamin z grupy B, zawłaszcza B12. Ponadto osoby, które z dowolnych powodów nie jedzą prawie w ogóle warzyw (z powodu nietolerancji FODMAPS czy problemów jelitowych) lub tłuszczu (na skutek braku pęcherzyka żółciowego). Również byli alkoholicy, byli bulimicy i anorektycy na dietach leczniczych powinni być objęci specjalnym protokołem.
Na co warto zwrócić uwagę?
1) Jakość
Wiele witamin i minerałów zawiera niepotrzebne substancje, które np. mogą drażnić układ pokarmowy. Tak naprawę kapsułka powinna mieć jak najprostszy skład. Ponadto istotna jest forma suplementu – wiele z nich zawiera beużytyczne nieprzyswajalne formy np. witamin czy minerałów. Niektóre preparaty jak np. wapń muszą być przyjmowane w obecności innych substancji (witamina D, K, magnez) aby były prawidłowo przyswojone.
2) Dawka
Suplementy zdecydowanie można przedawkować powodując różne skutki uboczne i zaburzając równowagę organizmu. Niektóre substancje w wyższych dawkach mogą być toksyczne. Z tego powodu dla mało wtajemniczonych osób lepszym pomysłem jest dobrej jakości supelement witaminowo-mineralny niż stsowanie pojedynczych preparatów. Dla przykładu: za dużo wapnia może zmniejszyć przyswajalność magnezu, a za dużo biotyny wywołać trądzik (uwaga włosomaniaczki!)
3) Zapotrzebowanie
Zależy od wielu czynników takich jak niektóre wymienione wyżej. Podstawowym podejściem jest próba uzyskania jak największej ilości substancji odżywczej z pożywienia. Warto zaznaczyć, że ilość poszczególnych substancji może się różnić istotnie dla różnych osób. Np. przy diecie nieskowęglowodanowej zapotrzebowanie na witaminę C jest dużo niższe niż dla standardowego sposobu odżywiania, u osób unikających słońca wzrasta potrzeba na witaminę D, u nas wszystkich na kwasy tłuszczowe Omega3, których w naturalnym środowisku jest niezwykle mało.
I najważniejszaa uwaga…dziennne zapotrzebowanie czy dawka określana jako % RDA nie jest tak naprawde wartościowym wyznacznikiem. Taki wskaźnik ustala się na podstawie okreslenia jaka wartośc danej substancji jest niezbędna, aby uniknąć chorób wynikających z niedoborów. Nie oznacza to jedank, że ta ilość jest odpowiednia dla uzyskania optymalnego zdrowia. Np. ilość witaminy C potrzebna dla zapobiegania szkorbutu nie jest taką samą dawką potrzebną dla prawidłowego funkcjonowania organizmu.

Sama stosuję kilka różnych produktów, w zależności od potrzeby:
1) Omega3/tran – praktycznie codziennie, ponieważ ciężko uzyskać Omega3 z diety…a tran badz pomógł mi na skórę 🙂
2) Multiwitamina – w przypadkach wzmożonego zapotrzebowania, np. podczas choroby czy infekcji lub gdy czuję, że potrzebuję regeneracji i teraz gdy jestem ketozowa
3) Witamina D – zawsze zimą, i gdy nie wychodzę na słońce, dla prawidłowego funkcjonowania całego organizmu i głównie zapewnienia zdrowia psychicznego
4) Magnez – mój ulubiony suplement, na przetrenowanie, stres i lepszy sen
5) Witamina C – biorę sporą dawkę, na stres i odporność
6) Witaminy B – na stres i prawidłowy system nerwowy
7) Witamina E – silny antyoksydant
8) MSM -biorę jak mam, na włosy, skórę, i prawidłową regenerację stawów
9) Chrom/ L-karnityna/Alpha Lipolic Acid – głównie dla metabolizmu cukru, prawidłowego tworzenia się energii i układu nerwowego
10) Kelp – gdy mam mało jodu w diecie, aby wspomóc tarczycę
11) Adpotogeny (święta bazylia, relora, rhodiha, ashwaganda) różne pojedynczo w zależności co obecnie mam, na stres
12) BCAA/L-glutamina – przed treningiem na czczo, L-glutamina świetnie też działa na regenerację jelit
13) Probiotyk – zawsze
14) Cynk – na skórę i stres
Od czasu do czasu stosuję też detoks wątroby przy pomocy suplementów i popijam herbatki ziołowe (chyba też można to podpiąć pod suplementację). Często też zmieniam produkty w zależności od potrzeb. Nie wszystkie wyżej wymienione stosuję ciągle, ale są to zdecydowanie te, które przez ostatnie kilka lat brałam. Po odstawieniu niektórych czuję wyraźną różnicę np. magnezu czy aminokwasów…po innych żadnej 🙂 Zawsze staram się kupować suplementy o idealnym składzie, pochodzące z naturalnego źródła i bez glutenu, soi, nabiału itd. Wszystkie raczej zamawiam z iherb.com ze względu na cenę i jakość. Wysyłka do Polski jest bezpłatna powyżej 40 dolarów,  a większość dostępnych u nas produktów ma wysokie ceny, niską dawkę i tonę zbędnych składników w środku. Jeśli ktoś chciałby kupon na iherb uprawniający do 5 lub 10 dolarów zniżki to chętnie podam 😉
Temat bardzo delikatny prawda? Nie namawiam nikogo do stosowania suplementów i pisząc co biorę chciałam tylko pokazać swój punkt widzenia i chciałam być fair. To bardzo indywidualna decyzja, oparta na wierze i własnych odczuciach. Moje podejście było takie: mamy tyle chemii wszędzie gdzie się da, że jedna tabletka z witaminami mnie nie zabije 🙂 Czy więcej to zrobi? Nie wiem….nie wydaje mi się, czuję się świetnie, myślę że bez suplementacji nigdy nie wyszłabym z tego chronicznego stanu przetrenowania i stresu…i myślę, że wszystkie leki jakie w życiu brałam zrobiły mi dużo więcej krzywdy. Wciąż w moim odczucie leczenie suplementami powinno być nasza opcją przed konwencjonalnym podejściem.

Szkolenie
nadwrażliwości pokarmowe

Od nadwrażliwości pokarmowych do autoimmunologii

dieta
eliminacyjna

Samodzielne rozwiązywanie problemów pokarmowych.

pobierz
przewodnik

Paleo w pigułce.

Zapisz się na
konsultacje

Najczęściej czytane

Hashimoto (autoimmunologiczna niedoczynność tarczycy)

Niedoczynność to poważny problem w ostatnich latach. Coraz więcej osób choruje i coraz częściej pacjent słyszy, że jego choroba to Hashimoto. Przeważnie... Zobacz więcej


Euthyrox, Eltroxin – czego nie wiesz o syntetycznym T4?

Nie ma dnia abym nie dostała wiadomości na temat chorób tarczycy. Niedoczynność jest tak często diagnozowana w ostatnich latach, że zaczyna to... Zobacz więcej


Reaktywna hipoglikemia i insulinooporność

Problemy z poziomem glukozy we krwi są bardzo powszechne, ponieważ wile różnych czynników wpływ na stabilność glukozy we krwi. Stres, nieodpowiednia dieta,... Zobacz więcej


SIBO czyli najczęstszy powód Zespołu Jelita Drażliwego

Zespół jelita drażliwego to jedna z najczęstszych diagnoz na świecie. Nazywam ją workiem, do którego można wrzucić dosłownie wszystko, co daje objawy... Zobacz więcej


Gdy metylacja zawodzi – mutacja genu MTHFR

MTHFR – zapamiętajcie ten akronim, za kilka lat będzie o nim głośno. Dzisiejszy post, w moim odczuciu, jest jednym z ważniejszych. Przynajmniej... Zobacz więcej


Archiwum wpisów

Archives

Godziny otwarcia gabinetu:

PN-PT 10:00-18:00

Używamy cookies i podobnych technologii m.in. w celach: świadczenia usług, reklamy, statystyk. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że będą one umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. Pamiętaj, że zawsze możesz zmienić te ustawienia.