1 października, 2012
1 października, 2012
A często wspólnym mianownikiem wszystkich nagłych i podejrzanych dolegliwości jest zaburzona praca układu nerwowego. Niekontrolowane rozregulowanie systemu nerwowego prowadzi do poważnych konsekwencji. Mowa tutaj o autonomicznej lub wegetatywnej części układu nerwowego, który reguluje te aspekty funkcjonowania naszego organizmu, które występują automatycznie np. oddychanie, ciśnienie krwi, trawienie, ziewanie, oddawanie moczy czy rozszerzanie się żył.
System przywspółczulny jest przeciwstawnym systemem. Gdy stresująca sytuacja dobiega końca, wkracza do akcji i pozwala na zmniejszenie tętna oraz ciśnienia krwi, zwęża źrenice, stymuluje trawienie, uspokaja i wprowadza nas w stan odpoczynku.
Jak powstaje rozregulowanie układu nerwowego?
W zdrowym ciele system współczulny oraz przywspółczulny pozostają w równowadze, co oznacza że układ współczulny zapewnia nam odpowiednia reakcję w chwili stresu, a układ przywspółczulny pozwala nam wrócić do normalnego spokojnego stanu. Problem zaczyna się gdy systemy te przestają pracować w harmonii. Najczęściej oznacza to przewagę systemu współczulnego przy małej lub zupełnym braku reakcji ze strony układu przywspółczulnego.
W praktyce jest to równoznaczne z sytuacją, w której organizm jest w stanie stresu cały czas, nawet gdy stresor realnie już nie istnieje. Taki chroniczny stan stresu jest powodem wielu poważnych dolegliwości zdrowotnych, o czym napiszę w kolejnych postach.
Dlaczego system współczulny przestaje reagować?
Nadmiar takiego chronicznego stresu sprawia, że ciągle jesteśmy w stanie współczulnym, czyli nasz organizm zachowuje się dokładnie tak jakby był w środku walki o swoje życie. Nasza świadomość podpowiada, że nie ma już zagrożenia i wydaje nam się, że wszystko jest w porządku, ale reakcje organizmu są wciąż takie jak były w stanie stresu. Dzieje się tak dlatego, że ciało nie rozpoznaje źródła stresu. Dla nas to może być zakorkowana ulica lub zwykła kłótnia z kimś bliskim, dla organizmu jest to traktowane podobnie np. ucieczki przed drapieżnikiem 🙂 To powoduje mocne spustoszenie organizmu poprzez nadmierną stymulację systemu nerwowego.
Często nie zdajemy sobie sprawy czym tak naprawdę jest stres i rozpoznajemy tylko jego emocjonalny aspekt. Tak naprawdę stresorów w naszym życiu jest dużo więcej niż myślimy i każdy z nich może się przyczynić do zaburzeń pracy układu nerwowego, w przypadku konsekwentnego występowania lub gdy nałoży się klika stresorów w jednym czasie.
Literatura wyróżnia 12 typów stresu:
Wiele popularnych wydarzeń, schorzeń czy problemów podlega pod więcej niż jedną kategorię, ale takie szczegółowe rozróżnienie pozwala na uświadomienie sobie jak dużo mamy stresu w naszym codziennym życiu, i to stresu który jest przewlekły. A stąd już krótka droga do rozregulowania systemu nerwowego i poważnych problemów. Praktycznie każdy organizm wystawiony na chroniczne działanie stresu, prędzej czy później, nie włącza już systemu przywspółczulnego. O tym jakie są konsekwencje dla zdrowia z tego powodu napiszę w kolejnym poście.