1 maja, 2019
1 maja, 2019
Helicobacter Pylori to Gram-dodatnia bakteria, którą można znaleźć w górnej części przewodu pokarmowego. Sugeruje się, że H.pylori egzystuje z człowiekiem przynajmniej 60 tysięcy lat. Może się rozprzestrzeniać przez wymianę śliny, soków żołądkowych czy kontaktu z kałem. Tak jak dziś mówimy o mononukleozie, tak samo kiedyś H.ylori mogła by być okrzyknięta chorobą pocałunków.
Od dziesiątek lat przeprowadzane są badania mające na celu ocenę roli bakterii Helicobacter pylorii w ludzkim organizmie. Czy jest to komensalna bakteria, czy może oportunistyczna czy też to część fizjologicznej flory bakteryjnej?
Na dzień dzisiejszy szacuje się, że kolonizacja H.pylori dotyczy co najmniej połowy populacji. H.pylori może być częścią fizjologicznej albo oportunistycznej flory w kilku różnych częściach przewodu pokarmowego. H.pylori mogłaby być nazwana bakterią przejściową czy też wędrującą, ponieważ może płynnie przechodzić przez różne części przewodu pokarmowego od jamy ustnej przez żołądek, aż po dwunastnicę.
Naukowcy zauważyli, że w zależności od miejsca kolonizacji H.pylori w różnych rejonach żołądka i dwunastnicy, bakteria może być częścią fizjologicznej flory albo przyczyną problemów pokarmowych. Kolonizacja w jamie ustnej jest łączona z chorobami autoimmunologicznymi (np. zespołem Sjorgena) oraz zespołem pieczenia w jamie ustnej. Wpust żołądka, czyli miejsce styku przełyku i żołądka są częstym miejscem rozrostu H.pylori, co może skutkować wystąpieniem nowotworów w tym miejscu. Kolonizacja H.pylori w trzonie żołądka zmniejsza szansę powstania choroby refleksowej przełyku ponieważ obniża wydzielania kwasu solnego, ale zwiększa ryzyko wystąpienia zapalania żołądka, wrzodów i nowotworu żołądka. Natomiast kolonizacja H.pylori w okolicy odźwiernika może powodować wrzody, też w okolicy dwunastnicy, ale również refluks na skutek zwiększonej produkcji gastryny, zaburzeń w wydzielaniu kwasu solnego i zwiększonego ciśnienia, które jest konsekwencją kolonizacji bakterii.
Co ciekawe, jednoczesna kolonizacja po obu stronach żołądka wydaje się być bezobjawowa, nie powoduje zmniejszania poziomu kwasu solnego i jest uważana, z „normalną” florę bakteryjną. Co więcej, kolonizacja pojedynczym szczepem jak H.pylori cagA+ jest uważana za fizjologiczną, w przeciwieństwie do kolonizacji różnymi szczepami.
H.pylori jest bakterią, która przystosowała się do bytowania w organizmie ludzkim, uciekając przed układem odpornościowym i doskonale adaptując się do warunków jakie panują. Jednak to czy H.pylori będzie problematyczna zależy od wielu czynników, takich jak funkcjonowanie układu odpornościowego który powinien trzymać ilość H.pylori w ryzach, stanu przewodu pokarmowego, szczepu bakterii czy nawet czasu zakażenia.
Co złego w H.Pylori?
Naukowcy badając rolę H.pylori w ludzkim organizmie widzą również jej pożyteczne działanie na nasze zdrowie. Istnieją badania sugerujące, że H.pylori gdy kolonizowana w dzieciństwie może chronić przed astmą. Inne badania wskazują probiotyczną rolę bakterii pod warunkiem dostatecznej ilości kwasu solnego. Potrzebne są jeszcze badania pokazujące jaką rolę pełni H.pylori w przewodzie pokarmowym, ale na chwilą obecną generalne zalecenia obejmują eradykację bakterii.
Konwencjonalne leczenie H.pylori opiera się na podaniu dwóch z trzech leków przeciwbakteryjnych (klarytromycyna, metronidazol, amoksycylina) z dodatkowym lekiem blokującym wydzielanie kwasu solnego (najczęściej klasyczne IPP). Gdy leczenie okazuje się nieskuteczne często podawane są sole bizmutu, ale inne antybiotyki. Terapia III rzutu obejmuje już antybiotykoterapię według posiewu z materiału pobranego z błony śluzowej żołądka.
Konwencjonalne leczenie niesie za sobą szereg konsekwencji związanych ze stosowaniem antybiotyków i blokowaniem wydzielania kwasu solnego. Funkcjonalne terapie obejmują zarówno modulację układu odpornościowego jak i ograniczenie przerostu H.pylori. W zależności od miejsca bytowania H.pylori stosuje się rożne preparaty, mające na celu wsparcie układu odpornościowego, redukcję przerostu i regenerację śluzówki przewodu pokarmowego. Redukcja H.pylori zawiera preparaty antybakteryjne, redukujące tworzenie biofilmów i utrudniające kolonizację bakterii.
Wśród preparatów antybakteryjnych można wymienić: olej z oregano, berberynę, allicynę, miód manuka czy srebro koloidalne. Redukcja biofilmów jest możliwa za pomocą enzymów, laktoferyny czy NAC. Natomiast mastyka, cynk w formie carnosine, ekstrakt z brokuła, d-limonen oraz kwas solny (w przypadku braku nadżerek, ostrego stanu zapalnego czy wrzodów) będą ograniczały kolonizację H.pylori. Cynk carnosine będzie również działał regenerująco na śluzówkę żołądka. Kuracja redukująca przerost H.pylori powinna trwać co najmniej 6 tygodni. Po miesiącu od zakończenia leczenia konieczne jest powtórzenie testu. Istnieją 4 rodzaje testu na wykrywanie H.pylori: test ureazowy, test oddechowy, antygen w kale i test serologiczny, z czego ostatni ma najmniejszą wartość diagnostyczną w kontekście oceny skuteczności leczenia.