30 lipca, 2012
30 lipca, 2012
Wbrew powszechnym opiniom konsumpcja nasyconych tłuszczy nie podnosi poziomu cholesterolu we krwi. Co więcej, przeważnie dietetyczny cholesterol nawet nie podnosi tego poziomu. Badania wskazują, że u 70% osób nie nastąpiła żadna zmiana przed i po zwiększeniu konsumpcji cholesterolu. Niemniej jednak wzrost HDL jest pozytywny i okazuje się, że skok LDL również może mieć korzyści. HDL tak naprawdę jest transporterem, który przenosi nadmiar cholesterolu z krwi do wątroby. LDL z kolei transportuje cholesterol z wątroby do krwiobiegu. Są dwa rodzaje LDL: mały i duży. Duży jest niegroźny, a mały może powodować choroby serca na skutek utleniania i rozpoczęcia stanu zapalnego.
Podwyższony poziom cholesterolu we krwi nie jest wyznacznikiem choroby, właśnie dlatego, że badania nie mierzą ilości małego LDL tylko ogólną ilość cholesterolu we krwi.
Można założyć, że skoro całkowitego LDL jest dużo, to małego LDL też. Nie jest to do końca słuszne założenie, ponieważ podwyższony poziom cholesterolu jest objawem, a nie schorzeniem samym w sobie, które należy leczyć. A przyczyna tkwi w stanie zapalanym na poziomie tętnicy, którego leczenie ma wspomóc właśnie cholesterol. Gdy zapalenie nie zostanie uporządkowane, więcej cholesterolu będzie wydzielone i zacznie się on skupiać w okół tętnic, następnie formować i wiadomo co jest na końcu. Ale cholesterol nie jest zły, jest dobrą i niezbędną substancją wydzielaną gdy dzieje się coś złego. To coś złego to stan zapalny, wywołany najczęściej przez nadmiar insuliny spowodowany nadkonsumpcją węglowodanów.
Dlatego sam wysoki wynik badania nie oznacza jeszcze nic złego. Co ważne w interpretacji panelu lipidowego to stosunek HDL i trójglicerydów – należy podzielić trójglicerydy przez HDL, i wynik poniżej 2 sugeruje, że duży LDL przeważa, a wynik poniżej 3 wskazuje na przewagę małego LDL i jest to powód do niepokoju.
Rozwiązaniem jest dieta bogata w nasycony tłuszcz, która zmniejsza ilość trójglicerydów oraz małego LDL oraz zwiększa ilość HDL. Ponadto unikać należy kwasów tłuszczowych Omega6 oraz skupić się na tłuszczach zawartych Omega3 zwłaszcza z ryb. Warto też pamiętać, że stan zapalny jest wynikiem utleniania małego LDL, a ma to miejsce tylko przy pomocy wolnych rodników, więc włączenie antyoksydantów do diety jest dobrą profilaktyką.