2 kwietnia, 2014
2 kwietnia, 2014
Toksyczność miedzi jest związana z wieloma powszechnymi schorzeniami takimi jak:
Dlaczego nadmiar miedzi jest szkodliwy?
2) Pobudza układ nerwowy
Miedź działa stymulująco na układ nerwowy, dzięki czemu wzrasta produkcja adrenaliny, noradrenaliny, dopaminy, a jednocześnie spada poziom histaminy. Taka nierównowaga w przekaźnikach nerwowych prowadzi do zmiennych nastrojów, depresji, nadmiernego pobudzenia, niepokoju, bezsenności czy krążących myśli. Osoba czuje się wiecznie stymulowana a jednocześnie nie jest w stanie się zrelaksować czy wyciszyć.
3) Zmniejsza produkcję ATP
Miedź jest niezbędna do produkcji energii, i jej niedobór jest często kojarzony z chronicznym zmęczeniem, ale jej nadmiar może oznaczać równoczesny niedobór. Nie brzmi intuicyjnie prawda? Miedź musi być związana z proteiną aby mogła zostać dostarczona do komórki, i aby w mitochondrium została użyta do produkcji ATP. Proteiny dla miedzi są tworzone w wątrobie w odpowiedzi na sygnał nadnerczy. Gdy wątroba nie pracuje optymalnie lub nadnercza są przeciążone pojawi się problem z tworzeniem tych białek, i wolna miedź będzie akumulować się w krwiobiegu. Podobnie gdy braknie cynku do tworzenia tych protein. W takich scenariuszach miedź nie będzie mogła dotrzeć do komórki i produkcja ATP ucierpi.
4) Akumuluje się w organach
Niestety miedź nie może krążyć w wolnej postaci w krwiobiegu ponieważ jest toksyczna, i szybko zaczyna odkładać się w tkankach miękkich. Atakowane organy to np. mózg, wątroba, tarczyca, jajniki, stawy. W konsekwencji toksyczność miedzi zakłóca nie tylko prawidłową pracę mózgu i systemu nerwowego, ale również innych organów.
5) Zmniejsza funkcje cynku
Nadmiar miedź blokuje funkcje cynku, co oznacza że trawienie nie będzie przebiegać prawidłowo, przekaźniki nerwowe nie będą optymalnie wytwarzane, insulina nie będzie poprawnie rozkładana, rany będą goić się wolniej, system odpornościowy będzie mniej efektywny w zwalczaniu infekcji, a stan skóry się pogorszy. Brak cynku wpłynie również istotnie na detoks organizmu.
Stres a miedź
Gdy pojawia się jakikolwiek stres nasz układ współczulny jest aktywowany. Wzrasta wtedy produkcja hormonów stresu takich jak adrenalina czy kortyzol oraz rośnie poziom aldosteronu. Ten ostatni prowadzi do zatrzymania sodu i miedzi w nerkach, ale jednocześnie przyspiesza wydalanie cynku i magnezu z organizmu, ponieważ oba te minerały mają uspokajające i wyciszające właściwości. A po co komu relaksacyjny nastrój gdy walczy się z przeciwnikiem? 🙂 Gdy taki stres trwa chronicznie te procesy również zaczynają przebiegać chronicznie.
Gdy cynku brakuje, nawet gdy miedz nie jest na poziomie toksycznym, może pojawić się problem z jej nadmiarem, co w praktyce i tak oznacza symptomy toksyczności. Nie tylko ilość jest ważna, ale również wzajemne proporcje pomiędzy minerałami. Mózg nasycony miedzią staje się nadmiernie poruszony, ale z powody braku cynku nie ma odpowiedniej ilości przekaźników nerwowych, które mogłyby go uspokoić. Zwłaszcza jak dodatkowo istnieją braki magnezu.
Jak łatwo sobie wyobrazić tylko same niedobory magnezu czy cynku mogą zapoczątkować kaskadę problemów. Dieta uboga w zwierzęce proteiny, stres czy nadmiar cukru uszczuplą mocno zasoby obu minerałów. Gdy ich braknie system nerwowy nie zostanie uspokojony, nadmiar miedzi będzie stymulował pracę mózgu, nadnerczy i powstanie nierównowaga pomiędzy przekaźnikami nerwowymi, co doprowadzi do chorób maniakalnych, nerwicy, paranoi czy nawet schizofrenii.
Nieustanna stymulacja nadnerczy nadmiarem miedzi w końcu doprowadzi do ich zmęczenia, co zmniejszy produkcję kortyzolu, adrenaliny i aldosteronu. Gdy kortyzol zaczynie być wytwarzany w mniejszej ilości niż potrzeba pojawią się problemy z chronicznymi infekcjami i chronicznym stanem zapalnym, który zaostrzy drażniący wpływ miedzi na mózg, skórę czy nerwy.
Zmęczone nadnercza zawsze ciągną za sobą zmiany w regulacji poziomu glukozy we krwi, zaczynają pojawiać się zachcianki na słodkie (również słone) czy hipoglikemia, która jest kolejnym stresorem dla organizmu i też doprowadza do zmniejszenia zapasów cynku i magnezu oraz zwiększenia toksyczności miedzi. I tak powstaje błędne kolo nadmiernej stymulacji, które nie pozwala osobie zrelaksować się, odpocząć czy chociażby wyciszyć.
Łatwo mieć nadwyżkę miedzi
U wielu osób problemy z toksycznością miedzi zaczynają się banalnie od jakiegoś stresu. To może być chroniczny stres emocjonalny, fizyczny, chemiczny czy jakikolwiek inny, w konsekwencji którego pobudzony zostanie układ współczulny, co wymusi wydzielenie hormonów nadnerczy, spadek magnezu i cynku oraz wzrost miedzi i sodu. Po jakimś czasie zmęczone nadnercza zmniejszą sygnalizację tworzenia w wątrobie białka, które wiąże miedź, a niedobory cynku staną się ogromnym stresorem dla całego organizmu. Z powodu braku cynku zmniejszą się wszystkie procesy wymagające protein jak np. trawienie. Nadmiar miedzi znajdzie swój nowy dom w wątrobie, mózgu, tarczycy czy nerwach, i nadal będzie stymulować aktywność współczulnego systemu nerwowego, który nie zostanie wyciszony.
Kto powinien uważać na nadmiar miedzi?
uwaga!
Niska histamina, białe plamki na paznokciach, kiepski węch i poczucie smaku, PMS czy trądzik/egzema to typowe sygnały ostrzegawcze do do zaburzonej równowagi miedź/cynk.
Co zrobić aby uniknąć toksyczności miedzi?
Jak zbadać czy masz za dużo miedzi?
Naturalne leczenie
Pozbywanie się nadmiaru miedzi jest kompleksowym zadaniem. Głownie opiera się na detoksie wątroby oraz podniesienia statusu glutationu. Używa się substancji takich jak witaminy B1, B3, B6, kwas foliowy, inositol, cholina, cynk, magnez, żelazo, molibden. Kobietom polecałabym usprawnienie metabolizmu i detoksu estrogenu, a wszystkim bez wyjątku wsparcie nadnerczy i redukcję stresu.